Bartosz Koprowicz
Na przełomie maja i czerwca grupa uczniów wraz z opiekunem i organizatorem wyprawy - Panią Ewą Konieczną, udała się do zaprzyjaźnionej szkoły, która znajduje się w niewielkiej miejscowości Ruše w Słowenii.
Podczas kilkudniowego pobytu mieliśmy okazję uczestniczyć w warsztatach na temat przyjaźni, FOMO oraz relacji rówieśniczych. Poznawaliśmy słoweńskie tradycje i tamtejszą kuchnię. Oprócz tego odwiedziliśmy Maribor, drugie największe (jeśli chodzi o liczbę mieszkańców) miasto w Słowenii. Pogoda była cudowna, dzięki czemu mogliśmy też pograć w siatkówkę. Słoweńcy, którzy nas gości byli bardzo przyjaźnie nastawieni i rozmowni - świetnie się z nimi bawiliśmy - na warsztatach i nie tylko.
Niestety wszystko, co dobre, szybko się kończy. W Dzień Dziecka musieliśmy powiedzieć "one last goodbye" i udać się w stronę powrotną do Polski. Przygoda w Słowenii była niezapomnianym przeżyciem, a z tamtejszą grupą uczniów pozostaniemy w kontakcie jeszcze przez długie lata.
Z przyjemnością informujemy, że zarówno dziewczęta w dniu 29 maja jak i chłopcy 30 maja we wspaniałym stylu wygrali wszystkie mecze. Obie drużyny zajęły I miejsca w rejonie, co dało im awans do finałów wojewódzkich. Opiekunem drużyn jest p. Lilianna Rupa.
Serdecznie gratulujemy i trzymamy kciuki za zwycięstwa w zawodach wojewódzkich.
Pomagamy MaksymilianowiSzkolny Klub Wolontariatu pragnie poinformować o włączeniu się w akcję pomocy Maksymilianowi. W związku z tym w dniu 1 czerwca organizujemy sprzedaż gofrów. Cały dochód będzie przeznaczony na wpłatę - https://www.siepomaga.pl/maks-golen. Wodne Stwory!!!
Przyroda to życie i uczenie się jej w kontakcie z żywym materiałem oparte jest nie tylko zdobywaniu wiedzy, ale również na pozytywnych emocjach, których rola w zapamiętywaniu jest ogromna. Prawo karne w teorii i w praktyce21 kwietnia w naszej szkole gościliśmy mec. Arkadiusza Mroza z warszawskiej SWWS. Uczniowie z klas 1e, 2 e oraz 3 e wysłuchali ciekawego wykładu dotyczącego prawa karnego w teorii oraz praktyce. Prelegent zreferował również nowelizację Kodeksu Karnego, która wejdzie w życie, w bieżącym roku kalendarzowym. Góry OpawskieAnna Snopkowska 26 kwietnia wraz z Klubem Górski i niezastąpionym zespołem grona pedagogicznego w składzie: p. J.Cyba, p. J. Kuczma, p. K. Kowaluk, p. Wilk i p. A. Wojna wybraliśmy się na pierwszą w tym sezonie wycieczkę górską. Na rozgrzewkę obraliśmy za cel Biskupią Kopę, czyli najwyższy szczyt Gór Opawskich. Kierowcę autokaru pożegnaliśmy w Pokrzywnej i ruszyliśmy w kierunku przygody. Z początku chłodna, kwietniowa pogoda trochę nas niepokoiła. Poza szybkim marszem rozgrzało nas wejście drabinką pod Gwarową Percią. Dalej ruszyliśmy mijając rozdroże Pod Piekłem i Przełęcz pod Kopą. Na granicy polsko-czeskiej odnaleźliśmy budowlę kształtem przypominającą latarnię morską, która najprawdopodobniej była świątynią miłościwie panującego cesarza Franciszka Józefa I, co dało się poznać po napisie nad wejściem. Ze względu na zmienną pogodę, szybkim krokiem ruszyliśmy do schroniska, gdzie w przyjemnej atmosferze każdy spożył jakiś posiłek.
Człowiek jak książka…
Dzięki uprzejmości Pani dr Agnieszki Pastuszki (kierującej Katedrą Zakładu Anatomii Opisowej i Topograficznej Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu, a równocześnie absolwentki naszego liceum), tegoroczni maturzyści mogli uczestniczyć w unikalnej formie praktycznych zajęć prosektoryjnych. Tradycyjnie przewodnikiem po zakamarkach ciała człowieka był dr Jacek Kosiewicz, który swoją wiedzą od wielu dzieli się z nami w czasie powtórek do egzaminu maturalnego uczniów biol-chemów. Ale w tym roku po raz pierwszy, a mamy nadzieję, że nie ostatni, przez trudne merytorycznie ale i emocjonalnie zajęcia przeprowadzili nas studenci medycyny, członkowie Koła Naukowego, działającego w ramach prac katedry. Koordynatorem działań był absolwent naszej szkoły - Łukasz Jakubowski, a towarzyszył mu zespół koleżanek i kolegów (Katarzyna Górska, Helena Brawańska, Jakub Staniszewski, Marysia Baczkowska, Olek Grybos, Szymon Żurek). To oni pokazali nam, jak wygląda mięśniowe utkanie klatki piersiowej. Ten preparat poznawaliśmy w trakcie jego powstawania i właśnie wtedy mogliśmy oglądać go jak na stronach książki. Widzieliśmy, jak wygląda przyczep mięśni i dzięki temu łatwiej zrozumieć i zapamiętać zasadę pracy mięśni. A mechanizmu przełykania czy zamykanie zastawek w sercu też już nie musimy sobie wyobrażać. Po tych zajęciach budowa serca, nerki, wątroby, płuc czy przewodu pokarmowego nie jest już dla nas wyłącznie suchą wiedzą, czerpaną z podręczników szkolnych. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy umożliwili nam udział w zajęciach, włożyli ogrom pracy w ich przygotowanie i przeprowadzenie. Część z nas wychodząc z budynku marzyła, żeby wrócić w październiku w charakterze studentów medycyny i zasilić grupę absolwentów naszej szkoły, którzy być może za rok powitają młodszych kolegów w ramach podobnego spotkania. Tegoroczni maturzyści. |
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...